Stowarzyszenie Aktywności Obywatelskiej Bona Fides, zaproszone przez Gliwice do przeprowadzenia konsultacji, przekazało miastu finalny raport. To podsumowanie kilkumiesięcznego procesu, który stanowi podstawę do dalszych analiz.
Konsultacje w sprawie opłat za odpady zakończone
Wiosenne konsultacje dotyczące metod naliczania opłat za gospodarowanie odpadami w Gliwicach objęły 21 spotkań we wszystkich dzielnicach, dwie debaty z zarządcami nieruchomości, dyżury telefoniczne i ankietę online. Najliczniej głos zabierali gliwiczanie w wieku 26–65 lat. 74,4% respondentów mieszka w zabudowie wielorodzinnej.
W październiku Stowarzyszenie Aktywności Obywatelskiej Bona Fides przekazało miastu końcowy raport z przeprowadzonych działań. Pokazuje on wady i zalety każdego z proponowanych rozwiązań, przedstawiając opinie i uwagi mieszkańców. W części wnioskowej zawiera rekomendacje.
– Jeszcze raz dziękuję mieszkańcom za udział w wiosennych konsultacjach i rzeczową rozmowę. Raport Bona Fides traktuję jako uczciwe lustro nastrojów: widać w nim oczekiwanie większej sprawiedliwości systemu i mniejszej różnicy obciążeń między grupami mieszkańców. Naszym zadaniem jest teraz spokojnie przeanalizować warianty i ich konsekwencje – mówi prezydentka Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka.
Najmocniejszy wniosek: rozważyć odejście od metody powiązanej z metrażem
Obowiązująca w Gliwicach metoda „od powierzchni” była najczęściej oceniana jako społecznie niesprawiedliwa i oderwana od ilości wytwarzanych odpadów – zwłaszcza przez samotnych seniorów w większych mieszkaniach. Autorzy raportu rekomendują rozważenie odejścia od tego rozwiązania. W dyskusjach jako bardziej logiczne wskazywano naliczanie „od osoby” albo – z zastrzeżeniami – „od zużycia wody”. Obie metody mają jednak słabe punkty: ryzyko tzw. znikających deklaracji przy rozliczaniu „od osoby”, czy też spory o rozliczanie wody niezwiązanej z odpadami przy metodzie „od wody”.
Raport akcentuje też wątek ulg i mechanizmów osłonowych: mieszkańcy oczekują większej wrażliwości systemu na sytuację osób starszych, samotnych czy rodzin wielodzietnych. Wśród postulatów pojawia się pomysł spłaszczenia opłat, tak by zmniejszyć różnice między „wygranymi” i „przegranymi” danej metody.
Co dokładnie rekomenduje Bona Fides
W części wnioskowej raport sugeruje cztery kierunki:
- po pierwsze – rozważyć zmianę obecnej metody „od powierzchni”;
- po drugie – szukać rozwiązania bardziej sprawiedliwego i przejrzystego, z grona: „od osoby” lub „od wody”;
- po trzecie – poważnie potraktować model mieszany, łączący zalety różnych metod i ograniczający ich wady;
- po czwarte – wprowadzić osłony dla grup wrażliwych.
Autorzy podkreślają również, że żadna z ustawowych metod nie jest idealna, a Gliwice są zbyt zróżnicowane, by jedno rozwiązanie „pasowało wszystkim”. Stąd popularność propozycji hybrydowych (różne metody dla różnych typów zabudowy) i oczekiwanie większej elastyczności.
Co dalej: rozmowa z radnymi i pełna analiza skutków
Raport trafi teraz do radnych (wielu z nich uczestniczyło w konsultacjach), ponieważ to Rada Miasta Gliwice zdecyduje o ewentualnej zmianie metody. Zostaną oni szczegółowo zapoznani z dostępnymi wariantami oraz ich skutkami prawnymi, organizacyjnymi i finansowymi.
Równolegle Urząd Miejski – na prośbę radnych – oszacował koszty administracyjne, które trzeba byłoby ponieść przy przejściu na metody wymagające zwiększonej niż obecnie częstotliwości i liczby składanych przez podatników deklaracji, sprawdzania zawartych w nich danych oraz bezpośredniej obsługi zwiększonej liczby mieszkańców (dotyczy to np. metod „od osoby” lub „od gospodarstwa”). Około 800 886 zł rocznie na wynagrodzenia dodatkowych pracowników, 30 577 zł na zakup stanowisk komputerowych i 12 000 zł na fotele biurowe – to koszty stałe i jednorazowe, które należałoby doliczyć do obsługi systemu.
Dodatkowe koszty administracyjne ponieśliby także zarządcy nieruchomości. Wiązałyby się one m.in. z częstszą aktualizacją deklaracji, którą wymusza każda inna metoda od tej, która obecnie obowiązuje w Gliwicach.
W tym kontekście pojawi się również – do przedyskutowania z radnymi – propozycja odłożenia ewentualnej zmiany metody do czasu publikacji zapowiadanych przez rząd propozycji zmian ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. W grze są m.in. szersze, fakultatywne ulgi dla seniorów, osób z niepełnosprawnością czy w trudnej sytuacji oraz nowa metoda naliczania opłaty.
Ważne ograniczenie na starcie
Bez względu na to, czy Gliwice wybiorą inną niż dziś metodę czy model hybrydowy – Urząd Miejski nie dysponuje obecnie pełnymi danymi o liczbie osób faktycznie zamieszkujących ani o liczbie gospodarstw domowych. Oznacza to, że w pierwszym roku ewentualnej zmiany stawki musiałyby być ustalane na podstawie ogólnych szacunków, a dopiero potem korygowane w miarę porządkowania ewidencji i weryfikacji deklaracji.